Piotrówka, której barw jeszcze niedawno reprezentowało trzech byłych piłkarzy Ruchu – Marcin Trzcionka, Marcin Dziewulski i Mateusz Cieluch – to dziś prawdziwie międzynarodowe towarzystwo. Bodaj jedyny klub na tym szczeblu rozgrywek, jaki swój skład zbudować mógłby z samych obcokrajowców – przede wszystkim z Brazylijczyków, ale nie tylko, bo także z piłkarzy z Afryki, wśród których bezsprzecznie najbardziej znaną postacią jest były reprezentant Nigerii i Mistrz Polski sprzed lat z Polonią Warszawa, 33-letni Emmanuel Ekwueme.
LZS w obecnym sezonie jednak nie błyszczy. Długo w tabeli zajmował jedno z ostatnich miejsc, wyprzedzając tylko sąsiada i ligowego outsidera ze Strzelec Opolskich. W ostatniej kolejce Piotrówka postraszyła jednak ligowych rywali, gromiąc na wyjeździe właśnie ostatniego w lidze Piasta. Dwie bramki, jakie zdobył w tym wygramym 6:1 spotkaniu Dzikamai Gwaze pozwoliło mu dogonić w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi między innymi naszego Damiana Czibę. Napastnik z Zimbabwe zdobył gola także w rozgrywanym w środku tygodnia sparingu z Górnikiem Zabrze, w którym nasz jutrzejszy rywal godnie zaprezentował się, grając przecież przeciwko czołowej drużynie Ekstraklasy, ze swoimi najlepszymi zawodnikami w składzie.
Tymczasem Ruch, który zamierza zwycięstko zakończyć pierwszą rundę i umocnić się w strafie drużyn walczących o pierwszą czwórkę, wystapi na opolszczyźnie bez swojego najskuteczniejszego zawodnika, który w meczu ze Szczakowianką obejrzał czwartą żółtą kartkę. Za czerwoną kartką otrzymaną dwa mecze temu pazuować będzie jeszcze także Damian Sadowski. Z problemami zdrowotnym borykali się Mariusz Korzeniowski (od dłuższego czasu) i w ostatnich dniach Tomasz Suchecki. Ale o ile występ pierwszego jest jeszcze wątliowy, o tyle środkowym pomocnik pochodzacy z Opola powinien wykurować się na sobotnie spotkanie.
Początek meczu LZS Piotrówka z Ruchem Radzionków w sobotę 12 października o godzinie 15:30.