Za Ruchem, od niezywkle ważnej i prestiżowej porażki z Gwarkiem Tarnowskie Góry, seria sześciu wygranych z rzędu (cztery w lidze i dwa w Pucharze Polski) ze średnią zdobywanych w tym okresie bramek przekraczającą cztery gole na mecz. Nic więc dziwnego, że humory w drużynie dopisują, tym bardziej, że sukcesywnie zmniejsza się strata do lidera. I choć wśród radzionkowian nikt głośno o wygraniu ligi nie mówi, a skupia się tylko na najbliższym meczu, to jednak wszyscy zdają sobie sprawę, że mecz w Będzinie będzie tym najtrudniejszym, mogącym mieć kluczowe znaczenie.
Za Sarmacją również znakomita seria meczów bez porażki. Gospodarze jutrzejszej potyczki ostatni raz goryczy porażki doznali w dziewiętnastej kolejce rozgrywek, przegrywając wysoko na własnym stadionie z MKS Myszków.
Spotkanie Sarmacja Będzin z Ruchem Radzionków w dwudziestej siódmej kolejce pierwszej grupy śląskiej czwartej ligi zapowiada się niezwykle interesująco, a poprowadzi je sędzia Łukasz Groń z Zabrza.