Teraz albo nigdy.

Teraz tylko pytanie jak to wszystko osiągnąć. Pierwsze kroki już zostały poczynione. Przede wszystkim mamy młodą, ambitną drużynę, z równie młodym i ambitnym trenerem, którzy mają zamiar coś w swoim sportowym życiu osiągnąć. Drużyna po rundzie jesiennej zajmuje pierwsze miejsce w I grupie śląskiej czwartej ligi. Klub stara się zapewnić jak najlepsze warunki do pracy całej drużynie. Nadeszła chyba pora, aby do tych wszystkich starań przyłączyli się jeszcze inni. Potrzebni są wszyscy. Każdy pomysł, każde ręce do pomocy, każde gardło na stadionie, każda złotówka w kasie. Potrzebni są kibice, potrzebni drobni sponsorzy, potrzebne są lokalne władze.
Każdy z osobna i wszyscy razem powinniśmy spróbować coś zrobić, aby móc znów się cieszyć ze wspólnego sukcesu, jakim niewątpliwie byłby awans do III ligi. Teraz potrzeba naszego wsparcia bardziej niż kiedykolwiek. Potrzeba naszego zainteresowania. Zróbmy wszystko aby nazwa Ruch Radzionków znów znalazła się na ustach okolicznych mieszkańców, na stronicach sportowych i lokalnych gazet, aby znów rozsławiał miasto Radzionków w Polsce.
Awans do III ligi jest dobrym znakiem i ogromną szansą na odzyskanie swojej pozycji, swojej godności i swojej chwały. Pytanie teraz, czy my kibice chcemy się tylko biernie temu przyglądać czy się uda, czy się nie uda, czy chcemy się do tego przyczynić i dołożyć swoją cegiełkę. Nie idźcie do klubu i nie pytajcie co Klub może zrobić dla nas, tylko co wy możecie zrobić dla Klubu. Przede wszystkim my jako kibice musimy wesprzeć nasz Klub swoją obecnością na naszym stadionie, na wyjazdach, wesprzeć drużynę dopingiem przez 90 minut. Wcale nie jest wstydem mając np. 50 lat wykrzykiwać na trybunach G K S, G K S.
Warto też aby każdy mianujący się kibicem Ruchu Radzionków stał się również członkiem Klubu.
Jest wiele czynników składających się na sukces klubu sportowego. Każdy z nas jest takim jednym mały składnikiem tego potencjalnego sukcesu. Sukces nie zależy od tego ile bramek strzeli Marek Suker, albo ile strzałów obroni Jacek Jankowski lub jakich zmian dokona trener Górak. Sukces zależy od wszystkich ludzi związanych z RR. Tak więc podwińmy rękawy i pomóżmy ten sukces osiągnąć, aby potem wszyscy razem móc się cieszyć i delektować sukcesem.
Wracając do meritum. Kiedy jak nie teraz. Teraz albo nigdy. Nie pozwólmy tej drużynie się zmarnować. Nie pozwólmy się jej rozlecieć. Pomóżmy jej odnieść sukces, bo mają chęć, bo mają talent, bo mają ambicję i radość z tego że wygrywają, dla siebie i dla nas.
Pierwszy mecz na naszym stadionie gramy 14 kwietnia z Górnikiem MK Katowice. Jako kibice pokażmy, że właśnie chcemy dołożyć tą naszą cegiełkę do sukcesu i że RR nie jest nam jeszcze zupełnie obojętny i że w czerwcu chcemy się razem cieszyć ze wspólnego sukcesu.

TAK WIĘC DO ZOBACZENIA NA STADIONIE

Marcin Wąsiak