To musi być inny mecz – zapowiedź spotkania z Sandecją w Nowym Sączu

Nastroje w drużynie są na pewno bardzo pozytywne i bojowe. – deklaruje trener Artur Skowronek – Mieliśmy dużo czasu na wnioski z ostatniego meczu. Nie zamierzamy jechać do Nowego Sącza tylko bronić się i swoich szans szukać tylko w kontrataku. Przeciwnie. Mamy plan powalczyć o pełną pulę. Znamy drużynę Sandecji, mamy przygotowane pod nią warianty gry, różne od tych, które próbowaliśmy grać przeciwko GKP. I mamy nadzieję, że to zadziała.
Opiekun radzionkowian swoją wiarę w odmianę zespołu opiera głównie na ciężkiej pracy, jaką drużyna wykonała po rozczarowującej potyczce z drużyną z Gorzowa – W poprzednim meczu niezwykle ciężko było nam w ogóle dobrnąć do bramki przeciwnika. Gra ofensywna, można powiedzieć, prawie w ogóle nie funkcjonowała jak należy. I właśnie nad poprawą tego aspektu gry pracowaliśmy głównie w tym tygodniu, i wykonaliśmy naprawdę bardzo dobrą pracę. Na pewno w Nowym Sączu atak pozycyjny w inny sposób będzie rozgrywany. Wiemy doskonale, że będzie to inny mecz niż rywalizacja z gorzowianami. Z całą pewnością to przeciwnik będzie się starał przejąć inicjatywę i grać atak pozycyjny. Ale my mamy atuty by na to skutecznie odpowiedzieć.

Spotkanie bezpośrednich sąsiadów w tabeli (Sandecja jest piąta, a Ruch szósty) zwykło się nazywać meczami o sześć punktów. A w takich spotkaniach o szczególną mobilizację obu drużyn nie trudno. Obie są w podobnej sytuacji – pragną zatrzeć złe wrażenie z poprzednich kolejek. Ale gospodarze będą mieli ten dodatkowy bodziec motywujący – spotkaniem z Ruchem zainugurować ma z pompą nowe oświetlenie nad stadionem im. Ojca Augustyniaka w Nowym Sączu. To wszystko sprawia, że sobotnim wieczorem spodziewać można się piłkarskiego spektaklu.

Jedyną obawą pozostaje stan murawy, który nie tylko w Nowym Sączu pozostawia wiele do życzenia w tym okresie roku. Trener Skowronek jednak uspokaja – Sandecja będzie miała takie same warunki gry, jak i my. W takiej otoczce spotkania to gospodarze z całą pewnością będą się starali rozgrywać piłkę, będą zmuszeni starać się grać atrakcyjnie, a boisko im w tym na pewno nie będzie sprzymierzeńcem.

Mecz Sandecji z Ruchem poprawdzi sędzia Mariusz Podgórski z Wrocławia. Jesienią w Bytomiu-Stroszku padł bezbramkowy remis.