Remisem 2:2 zakończyło się spotkanie “Cidrów” z Piastem II Gliwice. Kolejny już raz piłkarze Ruchu Radzionków wraz ze swoimi rywalami stworzyli na boisku przy Knosały widowisko, które oglądało się z przyjemnością.
Rozgrywane w Dniu Dziecka spotkanie było ostatnim, jakie w tym sezonie ligowym odbyło się w Radzionkowie. Na długo przed pierwszym gwizdkiem klub wraz z kibicami mnóstwo dobrej rozrywki zapewnili swoim najmłodszym kibicom. Były gry i zabawy, “dmuchańce”, żółto-czarne gadżety, tatuaże i warkoczyki.
Później o atrakcje zadbali zawodnicy Ruchu i Piasta. Mocniej ruszyli goście, którzy już w 4. minucie za sprawą celnej główki Dawida Chojnowskiego wyszli na prowadzenie. Pierwszy kwadrans toczył się zresztą przy optycznej przewadze gliwiczan, którzy obok “Cidrów” są jedną z rewelacji wiosny. Kolejne natarcia podopiecznych trenera Macieja Szmiatiuka nie przynosiły jednak konkretów pod bramką Jakuba Zapióra. Tymczasem radzionkowianie coraz intensywniej dążyli do wyrównania. Bruno Śledziński obronił uderzenie Michała Szromka z ostrego kąta, niewiele do zaskakującego trafienia zabrakło Marcinowi Kowalskiemu, najbliżsi otwarcia dorobku bramkowego radzionkowian byli jednak Miłosz Ćwielong i Szymon Matysek. Ten pierwszy strzałem zza “szesnastki” obił poprzeczkę bramki gliwiczan, zaś drugi najpierw huknął z rzutu wolnego w spojenie słupka z poprzeczką, a w ostatniej minucie pierwszej odsłony z bliska nie zdołał pokonać śledzińskiego po dośrodkowaniu Kowalskiego.
Trener Marcin Trzcionka w przerwie dokonał dwóch zmian, wpuszczając na boisko Mikołaja Dudę i Kamila Kopcia. Kopieć odwdzięczył się już pięć minut o zmianie stron. Po akcji Kacpra Zalewskiego przyjezdni wybili piłkę prosto pod nogi skrzydłowego “Cidrów”, a ten z zimną krwią ulokował ją w siatce. Ruch poszedł za ciosem i w 59. minucie był już na prowadzeniu. Szymon Matysek pierwszym kontaktem zgrał podaną z własnej połowy piłkę przez Bartłomieja Gwiaździńskiego, asystując w ten sposób Michałowi Szromkowi, który minął Śledzińskiego i wpakował futbolówkę do bramki.
Gospodarze z prowadzenia cieszyli się niespełna dwie minuty. Tomasz Podgórski, który już wcześniej próbował wstrzelić się w bramkę Jakuba Zapióra, oddał kapitalne uderzenie w samo okno, doprowadzając do wyrównania.
Spotkanie do samego końca trzymało w napięciu. Więcej okazji na zadanie decydującego ciosu mieli radzionkowianie. Szymon Matysek najpierw z akcji huknął w dobrze interweniującego Śledzińskiego, później sprawdził jego umiejętności dobrym uderzeniem z rzutu wolnego. O centymetry pomylił się również Kowalski. Gliwiczanie swoją szansę na przechylenie szali wygranej na ich korzyść mieli w 79. minucie, ale zamykający akcję swojego zespołu Justin Daniel trafił tylko w boczną siatkę.
Ruch Radzionków remisem z Piastem II Gliwice przypieczętował tytuł najlepiej punktującej drużyny ligi na swoim boisku. Podopieczni trenera Marcina Trzcionki są już pewni, że na finiszu rozgrywek zajmą wysokie, czwarte miejsce. Do rozegrania zostało im już tylko jedno spotkanie. Za tydzień pożegnają sezon meczem ze Szczakowianką w Jaworznie.
Ruch Radzionków – Piast II Gliwice 2:2 (0:1)
0:1 – Dawid Chojnowski 4′
1:1 – Kamil Kopeć 50′
2:1 – Michał Szromek 59′
2:2 – Tomasz Podgórski 61′
Ruch: Zapiór – Kwaśniewski, Harmata, Fulianty (46′ Duda), Ćwielong – Sadlak (46′ Kopeć), Gwiaździński (82′ Brewczyk), Zalewski (66′ Siwy), Szromek – Kowalski (78′ Stachoń), Matysek (73′ Dudziński). Trener: Marcin Trzcionka.
Piast: Śledziński – Bernatek, Kruppa, Kaleta (67′ Żiółkowski), Figołuszka (78′ Paradowski), Cembała, Dulęba, Skupień (63′ Daniel), Nakajima, Podgórski, Chojnowski (84′ Jurczyga). Trener: Maciej Szmatiuk.
Żółte kartki: Kowalski, Duda, Szromek (Ruch)
