Nie wiem co powiedzieć po takim meczu. Mieliśmy za wszelką cenę zgarnąć dziś komplet punktów, a zdobyliśmy tylko jeden. Udało nam się uzyskać przewagę bramkową, ale cóż z tego, skoro chwilę później tracimy gola z niegroźnej sytuacji, po strzale z dwudziestu metrów, przy braku bloku pod piłkę z naszej strony. Zdobyty gol naprawdę bardzo nas ucieszył, podbudował. Tym bardziej więc boli, że tak szybko pozwoliliśmy rywalowi wyrównać. Nie mogę dziś piłkarzom odmówić zaangażowania, walki, bo chcieli, starali się, naprawdę robili wszystko aby wygrać. Wszyscy jesteśmy bardzo źli z tej sytuacji, jak się wytworzyła. Emocje i nerwowość dają się we znaki – powiedział po meczu trener Wojciech Osyra.
Zobacz także
Aktualności 3 dni temu
“Żółto-Czarna” majówka. Ruch wygrywa w Myszkowie
Drugi mecz rozegrany przez "Cidry" w maju przynosi im drugie z rzędu zwycięstwo. Tym razem, w upalne popołudnie, podopieczni…
Aktualności 5 dni temu
Zapunktować w delegacji. Ruch jedzie do Myszkowa
Jedni bardziej wypoczęci, drudzy w lepszych nastrojach po poprzednim występie. W sobotę na boisku w Myszkowie zmierzą się miejscowy…