Na potwierdzenie tego argumentu wystarczy przypomnieć mecz z jesieni. We wrześniu 2014 roku po bardzo szybkim, dramatycznym starciu zmuszony do odrabiania strat Ruch pokonał na własnym stadionie Concordię 3:2. W rewanżu, którego początek zaplanowano na godzinę 17:00, choć obie drużyny dzieli pięć miejsc w tabeli i aż dwanaście punktów, przed Ruchem bardzo trudne zadanie. Gospodarze, sami określający to spotkanie meczem wiosny, z pewnością wysoko postawią poprzeczkę, a że sami potrafią grać skutecznie, najlepiej świadczy fakt, że należą do najlepszych ekip czwartej ligi pod względem zdobytych bramek, a ich zawodnik, w przeszłości grający także w naszym klubie, Dawid Gajewski depcze po piętach liderowi ligowych strzelców, w rundzie wiosennej strzelającemu dla Ruchu, Robertowi Wojsykowi.
Mecz w Knurowie od większości czwartoligowy spotkań będzie z pewnością różnił się także oprawą. Z trybyn swoich zawodników głośno wspierać będą kibice Ruchu, a i fani gospodarzy nie pozostaną z pewnością im dłużni.
Bardzo nas to cieszy – zapewnia trener, Wojciech Osyra. – Bardzo mało jest w tej lidze spotkań, w których oprócz naszych kibiców słychać też doping kibiców drugiej drużyny. Wiemy, że i nasi fani, jaki i kibice Conocordi mobilizują się na sobotę, a to powoduje, że i my w szatni odczuwamy w związku z tym większy niż zwykle dreszczyk emocji, i tym bardziej czujemy się w obowiązku podołać, i stworzyć dobre piłkarskie widowisko, zakończone naszym zwycięstwem.
W porównaniu z ostatnim meczem opiekun żółto-czarnych będzie mógł najpewniej skorzystać w Knurowie z usług kontuzjowanego ostatnio Roberta Smolińskiego oraz nie w pełni gotowego wówczas do gry Marcina Dziewulskiego.
Arbitrem spotkania rozegranego w ramach dwudziestej drugiej kolejki czwartej ligi śląskiej pomiędzy Concordią Knurów a Ruchem Radzionków będzie Arkadiusz Szymczak z Katowic.