Obecność Ruchu Radzionków w ścisłej ligowej czołówce nie jest zaskoczeniem, od początku drużyna ta stawiana była w gronie głównych faworytów do zwycięstwa w lidze. ROW również przed sezonem wymieniany był wśród najmocniejszych drużyn, jednak tak dobra gra i jak dotąd prowadzenie w lidze jest o tyle drobnym zaskoczeniem, że wyżej wydawałoby się stały akcje na przykład Rozwoju Katowice, który jednak jak na razie zupełni zawodzi. Rybniczanie prowadzą jednak zasłużenie. Bo jeśli drużyna pewnie wygrywa wszystkie swoje dotychczasowe mecze, a w tabeli prowadzi mimo rozegrania jednego spotkania mniej niż rywale, to nie może być to dziełem przypadku. ROW jest ponadto autorem najwyższego zwycięstwa z dotychczas rozegranych w lidze meczów, w którym rozbił drużynę Skalnika Gracze aż 6:0. Na własnym boisku drużyna sobotniego rywala poradziła sobie także z innych spadkowiczem – Koszarawą Żywiec. To wszystko sprawia, że drużyna ta w szczególności w meczach przed własną publicznością wydaje się szczególnie mocna.
Drużyna Energetyka Rybnickiego Okręgu Węglowego została przed sezonem uszczuplona o liczną grupę podstawowych w poprzednich latach zawodników, z których część uzupełniła bądź wręcz wzmocniła składy drużyn z pierwszej ligi, a nawet z Ekstraklasy. W ich miejsce do klubu przybyło grono głównie młodych utalentowanych zawodników, którzy jak na razie pokazują się z jak najlepszej strony. Najbardziej znanymi nazwiskami wśród nowych piłkarzy drużyny z Rybnika są chyba nazwiska Łukasza Żyrkowskiego (pozyskanego z Piasta Gliwice) i Wojciecha Sałka, który przybył z Przyszłości Rogów, a który jest jedynym zawodnikiem w kadrze ROW-u, który ma na swoim koncie występy w Ekstraklasie, w barwach Odry Wodzisław. Najlepszym strzelcem zespołu i całej ligi jest z trzema golami Roland Buchała, ponadto dwie bramki na swoim koncie ma pomocnik Grzegorz Dzięgielowski. Bardzo dobrze znaną postacią kibicom z Radzionkowa jest obrońca Rafał Mitura, który przez pięć sezonów reprezentował barwy Ruchu, przeżywając z tym klubem zarówno miłe chwile (jak zwycięstwo w sezonie 2006/2007 w pierwszej grupie czwartej ligi śląskiej), jak i porażki (w postaci choćby spadków do trzeciej i do czwartej ligi).
Przed Ruchem Radzionków więc bardzo trudne zadanie, jednak i drużyna „Cidrów” wydaje się łapać właściwy rytm, pokazuje, że potrafi sobie radzić także na wyjeździe, odnosić zwycięstwa nawet w słabszym dniu całej drużyny. Kibice, trenerzy i piłkarze Ruchu są przekonani, że podtrzymanie w Rybniku passy trzech kolejnych zwycięstw leży w ich zasięgu, zapowiadają walkę o trzy punkty. Na to samo z pewnością jednak liczą gospodarze, a to już sprawia, że spodziewać można się w sobotę prawdziwej piłkarskiej uczty na poziomie być może wykraczającym poza poziom nowej trzeciej ligi, a i na trybunach atmosfera z pewnością też godna będzie wyższej ligi.
Kibicu Ruchu Radzionków – i Ty możesz wziąć udział w tym wydarzeniu. Wystarczy tylko dwadzieścia złotych w kieszeni (koszt przejazdu plus bilet wstępu na mecz) i wolne sobotnie popołudnie. Początek meczu na chyba najładniejszym stadionie trzeciej ligi opolsko – śląskiej w Rybniku o godzinie 16:00. Zbiórka fanów „Cidrów” o 13:30.