65 występów w za zapleczu Ekstraklasy, kolejnych 28 w meczach II ligi, regularna gra u mocnych III-ligowców. Piotr Kwaśniewski – były reprezentant polskiej młodzieżówki – w nadchodzącym sezonie będzie zawodnikiem Ruchu Radzionków.
26-letni Kwaśniewski jest prawym pomocnikiem, mającym również doświadczenie w występach na boku obrony. Jest wychowankiem ŁTS-u Łabędy i Piasta Gliwice, w barwach którego piął się po kolejnych szczeblach piłki młodzieżowej aż do ekstraklasowej kadry “Piastunek”. W elicie nie zadebiutował, otrzymując jedną szansę w meczu Pucharu Polski, regularnie grał za to w występujących wówczas na szczeblu III ligi rezerwach. Otrzymywał również powołania do młodzieżówek reprezentacji Polski, łącznie z “Orzełkiem” na piersi kompletując 19 występów.
Sezon 2016/17 spędził na wypożyczeniu do I-ligowego wówczas MKS-u Kluczbork. Zagrał w 22 meczach, zdobywając jednego gola. Po powrocie do Gliwic nie udało mu się wywalczyć miejsca w kadrze ekstraklasowicza i przez dwa kolejne lata występował na zapleczu Ekstraklasy w Wigrach Suwałki, stając się jednym z ich kluczowych zawodników z bilansem 43 rozegranych meczów. Mimo regularnych występów na szczeblu centralnym latem 2019 roku na pół roku trafił do IV-ligowego Gwarka Ornontowice, skąd po kilku miesiącach przeniósł się do odradzającego się Ruchu Chorzów, z którym jako podstawowy zawodnik (36 meczów i 5 goli) w 2021 roku świętował awans do II ligi, już po tym sukcesie dokładając do swojego dorobku kolejne występy w “Niebieskich” barwach. Ostatnie 1,5 roku spędził w Siarce Tarnobrzeg, z którą awansował do II ligi, regularnie występując aż do końca minionych rozgrywek.
– Dołącza do nas bardzo dobry i doświadczony zawodnik, który może uzupełnić nam braki na obu skrzydłach. Przede wszystkim na prawym wahadle, gdzie zrobił się wakat po odejściach Szymona Cicheckiego i Kamila Kopcia. To na pewno ruch na duży plus, który może pomóc i Ruchowi i zawodnikowi. Mam nadzieję, że obie strony zrealizują swoje cele, wierzę, że Piotrek Kwaśniewski mocno pociągnie nasz zespół do przodu – mówi trener “Cidrów”, Marcin Trzcionka.