“Miły” zostaje na pokładzie

Miłosz Ćwielong przedłużył swój kontrakt z Ruchem Radzionków i do końca sezonu będzie grać w jego barwach. Umowa, która wygasała z końcem grudnia została prolongowana, a zawodnik będzie przygotowywać się z ekipą trenera Marcina Trzcionki do rundy rewanżowej IV-ligowego sezonu.

– Po rozmowach z prezesem i trenerem zdecydowałem się zostać. Chcę być z drużyną w tym trudnym sezonie i pomóc jej w walce o miejsca w górnej części tabeli. Biorąc pod uwagę jak prezentowaliśmy się jesienią, zasługujemy na to, by piąć się w stawce coraz wyżej. Analizując spotkania, które są już za nami myślę, że na nasz dorobek powinien wyglądać okazalej. Zdaję sobie sprawę z tego, że praktycznie każdy zespół wiosną będzie walczył o wywalczenie statusu śląskiego I-ligowca, więc we wszystkich meczach będziemy grać z zamiarem uzbierania jak największej liczby punktów – deklaruje Ćwielong.

– Cieszę się, że udało się namówić Miłosza do podpisu pod nową umową. Ostatnie miesiące tylko potwierdziły, że to dobry i bardzo ważny zawodnik naszej drużyny. Jestem pewien, że w rundzie rewanżowej z korzyścią dla całego zespołu potwierdzi swoje możliwości i razem osiągniemy założone cele – mówi prezes Witold Wieczorek.

Ćwielong został tej zimy wybrany przez kibiców Ruchu Radzionków jego najlepszym zawodnikiem w ubiegłym roku. Dla bocznego obrońcy to spore osiągnięcie i bodziec do dalszej pracy na rzecz drużyny. – Już sama nominacja była dla mnie wyróżnieniem, a wygranie całego plebiscytu traktuję jako naprawdę duży sukces w swojej karierze. Cieszę się, że udało mi się tego dokonać mimo, że na boisku mam przecież przede wszystkim zadania defensywne. Tytuł “Piłkarza Roku” w klubie z tak wielką i bogatą historią oraz zaangażowaną społecznością to dla mnie zaszczyt. Dziękuję kolegom z drużyny, bo bez nich na pewno nie zostałbym zauważony, a także każdemu z kibiców, który właśnie na mnie oddał swój głos – komentuje sukces Miłosz Ćwielong.

Nowa umowa Miłosza Ćwielonga będzie obowiązywać do końca trwającego sezonu. – Nie wiem jeszcze, co będzie później. Teraz skupiam się na dobrym przygotowaniu do wiosny i grze dla “Cidrów”. Zawsze wkładam serce w każde spotkanie, i to mogę obiecać kibicom również w kolejnych meczach. Chciałbym przede wszystkim, by w czerwcu drużyna, kibice i społeczność Radzionkowa mogła pogratulować sobie dobrze wykonanej roboty, bo razem możemy zdziałać naprawdę wielkie rzeczy – przekonuje Ćwielong.