Obóz w Bielsku-Białej przeszedł już do historii

„Zgrupowanie w Bielsku-Białej mogę uznać za naprawdę bardzo udane.” – podsumowuje miniony tydzień trener Rafał Górak – „Wszystko co było zaplanowane, udało się zrealizować. Niczego nam na miejscu nie brakowało. Uczciwie mogę wręcz powiedzieć, że na tak dobrze zorganizowanym obozie jeszcze nie byłem. A to wielka zasługa Dariusza Okonia i Marka Zorzyckiego, którzy logistycznie obóz ten do ostatniego szczegółu dopięli. Należą im się za to ogromne podziękowania. Wielkie dzięki również dla drużyny, która fantastycznie pracowała. Nikt się nie skarżył, nikt nie narzekał, nikt się nie obijał, choć praca, to przyznaję, była tam naprawdę bardzo ciężka. Owszem było parę urazów, ale to naprawdę drobne sprawy, wynikające tylko z ciężkiej pracy. O zdrowie żadnego z tych piłkarzy, którzy w trakcie obozu mieli jakieś pauzy w treningach nie trzeba się martwić. Ponadto moja drużyna to nie tylko bardzo dobrzy i ambitni piłkarze, ale też bardzo odpowiedzialni ludzie. Kiedy był czas bezwzględnego odpoczynku, naprawdę nikt nie wychodził ze swojego pokoju. Kiedy była cisza nocna, wszystkie światła gasły. Nawet nasi gospodarze na obiekcie „Rekordu” przyznawali, że tak grzecznej, tak spokojnej, o nic się nie wykłócającej i na nic nie narzekającej grupy tu jeszcze nie było. Wielkie dzięki mojej drużynie również za to.”