– Łapmy serię. Jak mamy serię, wszystko łatwiej idzie – mobilizował przed meczem z Victorią w Częstochowie swoich zawodników trener Marcin Trzcionka. “Żółto-Czarni”, którzy dobrze zaczęli rundę wiosenną, kontynuują ścieżkę, na którą zdążyli wkroczyć w końcówce ubiegłego roku.
Bezbramkowy remis z Victorią przyjęto w Radzionkowie z szacunkiem, ale i odrobiną niedosytu. Ruch ba boisku czołowej drużyny ligi zagrał solidnie i konsekwentnie, a gdyby tylko na naturalnej nawierzchni pod Jasną Górą potrafił zachować odrobinę więcej dokładności w kluczowych momentach akcji zaczepnych, mógł przywieźć do domów nawet okazalszy dorobek.
Podział punktów w Częstochowie był piątym z rzędu rozstrzygnięciem, które dało “Cidrom” ligowe punkty. Od domowego spotkania z Unią Rędziny, przełamującego w efektownym stylu wcześniejszą, trudną passę, “Żółto-Czarni” uzbierali łącznie 11 punktów. Łącznie mają ich już w dorobku 25 i sukcesywnie starają się budować swoją pozycję w górnej części tabeli.
Równocześnie trwa inna, korzystna passa ekipy trenera Marcina Trzcionki. Ich boisko znowu staje się atutem, z którego zdają się korzystać w coraz większym stopniu. Wygrali w trzech ostatnich meczach, tylko trzykrotnie tracili w trwających rozgrywkach punkty przed własną publicznością, a ostatnią porażkę przy Knosały zanotowali u progu rozgrywek, w starciu z… Victorią.
Statystyka może zaskakiwać. Licząc tylko domowe spotkania, Ruch – do spółki z Podlesianką i Dramą – jest w tym momencie drugą siłą ligi. Punkt więcej na swoim terenie ugrała dotychczas tylko Unia Dąbrowa Górnicza. Co istotne – mocnym punktem radzionkowian w tej klasyfikacji jest nie tylko dorobek punktowy, ale też wyraźnie korzystny bilans goli. Rzadziej przed swoją publicznością piłki do siatki wpuszcza tylko defensywa Podlesianki Katowice!
Ale – skoro już przy statystykach jesteśmy – czas na ostrzeżenie. Nasz najbliższy gość – ekipa Znicza Kłobuck – choć plasuje się na ostatnim miejscu w tabeli, na wyjazdach jest zaaskakująco mocna. Beniaminek z delegacji przywiózł już 10 punktów. To więcej choćby od “Żółto-Czarnych”, których dorobek wyjazdowy zamyka się dziś na ośmiu oczkach. Okazały, wyjazdowy dorobek Znicza, to efekt jesiennych zwycięstw z Victorią Częstochowa i Szombierkami Bytom, zremisowanego starcia z Orłem Miedary i niespodzianki sprzed dwóch tygodni w postaci wygranej z MKS-em w Myszkowie.
Wierzymy, że w Radzionkowie ekipa z Kłobucka swojego punktowego konta nie powiększy. Tu bowiem “Cidry” mogą liczyć na wsparcie wyjątkowe w skali ligi. Wyjątkowość spotkań w Radzionkowie podkreślali kolejni rywale Ruchu, a rozśpiewane trybuny, tworzące kapitalną atmosferę w świetle boiskowych jupiterów, już niejednokrotnie okazywało się atutem “Żółto-Czarnych”.
W sobotę czeka nas zatem kolejna okazja ku temu, by wspólnie stworzyć atmosferę piłkarskiego święta i postawić kolejne elementy pod budowę prawdziwej, piłkarskiej twierdzy. Zapraszamy na trybuny przy Knosały. Wspierajcie “Cidry”!