Ruch przegrał z Przemszą. Zamurowany Siewierz

Po efektownej, derbowej wygranej z Szombierkami Bytom przyszło “Cidrom” pogodzić się ze stratą punktów na boisku w Siewierzu. “Żółto-Czarni” przegrali z miejscową Przemszą 1:2, choć do samego końca próbowali uratować choćby remis.

O ile przed tygodniem podopieczni trenera Marcina Trzcionki kapitalnie zaczęli spotkanie, teraz musieli mierzyć się z odwrotnym scenariuszem. Gospodarze już w 3. minucie wyszli na prowadzenie – piłkę dośrodkowaną z rzutu rożnego z bliska głową do siatki wbił Dawid Jarka. W 11. minucie gospodarze podwyższyli rezultat – rzut karny sprokurował Rafał Otwinowski, a najskuteczniejszy snajper ligi – Damian Adamiecki – skutecznie egzekwował “jedenastkę”.

Ruch próbował pozbierać się po fatalnym początku. W 16. minucie piłka wylądowała w bramce Przemysława Popczyka, ale bramkarz Przemszy był faulowany przez starającego się go pokonać Szymona Matyska. Najskuteczniejszy zawodnik “Cidrów” w pierwszej połowie dwukrotnie był blokowany przez obrońców przeciwnika, wreszcie w 38. minucie przestrzelił głową po dośrodkowaniu Piotra Kwaśniewskiego. Ruch grał już wówczas z przewagą jednego zawodnika. W 30. minucie Norbert Bębenek trafił kolanem w głowę Bartłomieja Gwiaździńskiego, a sędzia zdecydował się wyrzucić za to gracza Przemszy z murawy.

Prowadzeni po raz pierwszy przez trenera Michała Chmielowskiego gracze Przemszy od samego początku postawili zresztą na twardą grę, zdeterminowani do przerwania serii czterech meczów bez punktowych zdobyczy. W drugiej części meczu ograniczyli się do obrony korzystnego wyniku, czemu – zwłaszcza biorąc pod uwagę ich grę w osłabieniu – trudno było się dziwić. Ruch próbował rozbić defensywny mur przeciwnika. Bliski trafienia po efektownym uderzeniu z 16. metra był Leon Fulianty, z najbliższej odległości po dograniu piłki przez Szymona Turczyna przestrzelił Otwinowski. Wreszcie w 88. minucie “Otwin” z asysty Turczyna wpakował piłę do bramki Popczka. Już w doliczonym czasie niemal nieschodzący wówczas z połowy rywala goście byli bliscy doprowadzenia do remisu. Najpierw szansę miał Kacper Sadlak, ale piłka w potwornym zamieszaniu tańczyła na linii bramkowej, po chwili drugiego trafienia Otwinowskiego – z powodu spalonego – nie uznał arbiter.

Radzionkowianie przegrali ostatecznie 1:2, ale okazję do rehabilitacji będą mieli już w środę. Na Knosały przyjedzie ekipa Unii Dąbrowa Górnicza. Mecz zaplanowano na godzinę 17:00.

Przemsza Siewierz – Ruch Radzionków 2:1 (2:1)

1:0 – Dawid Jarka 3′
2:0 – Damian Adamiecki 11′-k
2:1 – Rafał Otwinowski 88′

Przemsza: Popeczyk – Chmielewski, Czajkowski, Tora, Zahkarchenko, Niemiec (46′ Cieślar), Kieca (66′ Klama), Timochina (90′ Siemański), Bębenek, Adamiecki (81′ Wolny), Jarka (58′ Kamiński). Trener: Michał Chmielowski.

Ruch: Strzelczyk – Kwaśniewski, Otwinowski, Harmata (58′ Turczyn), Ćwielong – Zalewski (72′ Sadlak), Szromek (72′ Stachoń), Gwiaździński, Siwy (46′ Fulianty), Kowalski (79′ Dudziński) – Matysek. Trener: Marcin Trzcionka.

Żółte kartki: Cieślar, Wolny, Popczyk (Przemsza), Siwy, Kowalski (Ruch)
Czerwona kartka: Norbert Bębenek 30′ (Przemsza, za faul)