Wracamy do gry o ligowe punkty! Jutro o godzinie 15:00 podejmiemy w Radzionkowie Szombierki Bytom. Wielki żal, że to spotkanie derbowe z bądź co bądź mistrzem poprzedniego sezonu, odbywa się w tak trudnych czasach, kiedy nie będzie mogło być rozegrane z udziałem publiczności.
Dla obu zespołów obecny sezon jest jak na razie mniejszym bądź większym rozczarowaniem. Ruch z pewnością myślał o miejscu w ścisłej czołówce, ale szóste miejsce ze stratą możliwą do odrobienia w zaledwie kilka spotkań do drużyn z wyższych pozycji pozwala ze względnym spokojem patrzeć w przyszłość. Trudniejsza jest sytuacja Szombierek, które stawiane były w gronie największych faworytów do walki o awans, a które będąc na dziesiątym miejscu, pewnie jeszcze długo będą musiały odpierać presję drużyn walczących o utrzymanie.
W Ruchu ten spokój widoczny był zimą. Drużyna pracowała cały czas w stałym składzie. Inaczej było za miedzą. Z Szombierek odeszło zimą kilku dotąd ważnych piłkarzy, w ich miejsce pozyskane zostały nowe twarze.
W pierwszym meczu sezonu w Bytomiu-Szombierkach 2:1 wygrali gospodarze. W ekipie Szombierek nie ma już pięciu piłkarzy, którzy w tamtym spotkaniu wyszli w pierwszym składzie, w tym Bartłomieja Gwiaździńskiego i Szymona Cicheckiego, którzy dziś grają dla Ruchu.
Porównując z tamtym spotkanie zespół żółto-czarnych to nie ma dziś w drużynie czterech piłkarzy, którzy odeszli bądź zostali wypożyczeni. Piąty – Patryk Wnuk – w pierwszym wiosennym starciu będzie pauzował za kartki.
Ogółem obie drużyny to starzy znajomi. Tylko w tym sezonie mierzyły się za sobą już trzykrotnie. Poza wspomnianym meczem ligowym, w Pucharze Stulatków na wyjeździe wygraliśmy 2:1, a w finale bytomskiego Pucharu Polski ulegliśmy u siebie popularnym “Zielonym” 1:3.
Mecz Ruchu z Szombierkami poprowadzi sędzia Mateusz Bielawski z Mysłowic.