Sebastian Gielza zdaje sobie sprawę z tego, co w oczach kibiców zadecydowało o wyborze właśnie jego, jednak przed swoje indywidualne osiągnięcia przedkłada sukces drużyny: „Wydaje mi się, że zadecydowało te kilkanaście bramek, które jesienią strzeliłem. Na pewno to jest bardzo fajne, że kibice docenili to, że zdobyłem tyle bramek. Jednak najważniejsze dla drużyny abyśmy zrobili awans, a to czy zdobędę koronę króla strzelców, to jest mniej istotne. Nieważne czy ja strzelę te bramki czy ktoś inny, grunt żeby udało się awansować.”
Najlepszy strzelec ligi o swoim tryumfie dowiedział się bezpośrednio z serwisu internetowego klubu: „Mam w domu Internet, na stronę internetową klubu zaglądam, wynik głosowania poznałem więc ze strony.”
Laureatowi naszej sondy serdecznie gratulujemy, życzymy na wiosnę wielu bramek, bo przecież mogą one jedynie przybliżyć klub do celu nadrzędnego, czyli do awansu do drugiej ligi.