Ciekawostki po remisie Lechią

Jak się okazało, mecz z Lechią Dzierżoniów był ostatnim w roli pierwszego trenera Kamila Rakoczego, który w poniedziałek złożył rezygnację. W tej roli dotychczasowy opiekun żółto-czarnych w ciągu dwa i pół roku rozegrał osiemdziesiąt trzy mecze, w czterech jednak z nich będąc na ławce rezerwowych zastępowanym przez jednego z asystentów z powodu zawieszenia bądź nieobecności.

Po raz pierwszy wiosną ujrzeliśmy na boisku bramkarza Rafała Strzelczyka.

Najlepszy strzelec Ruchu Robert Wojsyk w meczu przeciwko Lechii strzelił swojego pierwszego gola w rundzie rewanżowej.

Podobnie rzecz się ma z Andrzejem Piecuchem, dla którego sobotnia bramka była pierwszą w tym półroczu.

Z kolei piątą bramkę w sezonie dołożył na swoje konto Mateusz Hermasz, tym samym awansując na drugie miejsce w klasyfikacji drużynowej.

Mateusz Pietryga zapisał w sobotę na swoje konto pierwszą ligową asystę w tym sezonie i w ogóle odkąd gra w Ruchu Radzionków. Miał co prawda wcześniej na swoim koncie trzy takie zagrania, ale wszystkie w meczach pucharowych.

Dawid Krzemień po dziesięciu meczach przerwy od obecności w ofensywnym protokole meczowym zapisał na swoje konto asystę w postaci strzału, po którego dobitce padła bramka. To jego czwarta ligowa asysta, co pozwoliło mu awansować w rankingu drużynowym pod tym względem na drugie miejsce, wespół z już niegrającym w Ruchu Damianem Sadowskim.

Daniel Skalski obejrzał swoją czwartą żółtą kartkę, co oznacza, że w sobotę w Zdzieszowicach będzie pauzował.

Kamil Kopeć zobaczył swój pierwszy żółty kartonik.

Mecz z Lechią był już dziewiątym z rzędu bez zwycięstwa. Przypomnijmy, że najgorsza seria ostatnich dziesięcioleci wynosi dziesięć ligowych spotkań bez wygranej.

W meczach na boisku w Radzionkowie „Cidrom” nie udaje się wygrać już od sześciu meczów. To najgorsza seria od czasów, w których mamy komplet wyników. Do tej pory Ruch najdłużej na zwycięstwo u siebie czekał pięć meczów, a miało to miejsce w trzecioligowym sezonie 2003/2004.

Po spadku do trzeciej ligi ROW-u Rybnik Ruch do bezpiecznej dwunastej pozycji traci cztery punkty.


Sponsorem meczu z Lechią Dzierżoniów była firma: