Oświadczenie Prezesa odnośnie sytuacji drużyny i Klubu

OŚWIADCZENIE

Drodzy kibice i sympatycy Ruchu Radzionków. Zwracam się do Was w trudnych chwilach dla Klubu.

W minioną sobotę po remisie z Polonią Głubczyce szanse na utrzymanie w III lidze zmalały do minimum. Jednak tego dnia byłem dumny zarówno w postawy drużyny, jak i kibiców. Wspólnie walczyliśmy o wygraną do ostatniej sekundy. Tak to zawsze powinno wyglądać. Chciałem podziękować za doping i wspieranie drużyny w tak ważnym momencie. Szkoda tylko, że na trybunach zebrało się nas niespełna 200 osób. Można wysnuć wniosek, że pozostałych los Naszego Klubu już nie interesuje. Wierzę jednak, że tak nie jest i że Ruch ma nadal wielu oddanych fanów. Wierzę również, że będziemy walczyć do samego końca. Dopóki piłka w grze będziemy walczyć o jak najlepszy, końcowy wynik.

W lipcu ubiegłego roku po roku przerwy budowaliśmy nową drużynę i startowaliśmy z wielką niewiadomą. Moim zdaniem udało się zmontować całkiem ciekawą i ambitną drużynę, która spełniła wymagania III ligi i w niejednym meczu dostarczyła nam wielu emocji i pozytywnych wrażeń. Na wiosnę mieliśmy być jeszcze mocniejsi i nikt nie zakładał takiego scenariusza. Oczekiwania i plany były inne a efekt końcowy niestety rozczarował wszystkich.

Kompromitująca porażka w derbowym spotkania spowodowała, że coś się zacięło i do dzisiaj nie potrafimy wrócić do tego co jeszcze nie tak dawno prezentowaliśmy.

Obecna sytuacja z pewnością jest przykra i frustrująca dla wszystkich. Dlatego też rozumiem niezadowolenie. Jest nam wszystkim wstyd i czujemy ogromną złość. Jednak nie potrafię i nie mogę zaakceptować obelg i obrażania, bo to na pewno  w niczym nie pomoże i nie poprawi sytuacji. Każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii i swojego zdania, ale w odpowiedni sposób i na odpowiednim poziomie. W związku z tym apeluję o rozsądek w wygłaszaniu opinii.

Ruch Radzionków w swojej historii nieraz przeżywał trudne chwile, jednak zawsze się podnosił. Działając wspólnie może się tak stać i tym razem.

Mimo, że większość ze swoich 95 lat Ruch Radzionków spędził w niższych ligach i był jedynie klubem o znaczeniu lokalnym, to jednak wcale tak być nie musi obecnie.

Wierzę, że możemy zbudować solidny i silny sportowo Klub, ale na to też potrzeba czasu, zaufania oraz szeroko pojętego wsparcia.

Budowa silnego Ruchu Radzionków odbywa się w trakcie trwającego procesu restrukturyzacji zadłużenia, powstałego jeszcze w czasach gdy drużyna „Żółto – Czarnych” brała udział w rozgrywkach II i I ligowych.

Oddłużenie Klubu wymaga ogromnej konsekwencji w wywiązywaniu się z terminów płatności. Jest to proces bardzo żmudny, trudny do połączenia z bieżącym funkcjonowaniem Klubu. Jednakże Zarząd Klubu konsekwentnie będzie dążył do spłaty zadłużenia i nie zamierza tego procesu opóźniać! Na tą chwilę to się udaje i należy ocenić to jako duży sukces organizacyjny.

Bieżące zobowiązania są regulowane, a drużyna otrzymuje wynagrodzenie zawsze na czas. To spowodowało, że jesteśmy bardzo pozytywnie odbierani w środowisku sportowym.

Jednakże by Ruch Radzionków konsekwentnie mógł podążać w tym kierunku potrzebna jest pomoc z każdej strony. Ze strony kibiców również. Bez kibiców praca ta straci sens, bo nie będzie nawet dla kogo tego robić.

Nie opuszczajcie swojego Klubu. Swojego Ruchu. Nie obrażajcie się na Klub. Ruch to nie: My, Wy, Oni. Ruch to: 95 lat tradycji i historii; Ruch to barwy; to niezapomniane chwile; to  tysiące ludzi na stadionie; to małe i większe sukcesy; to piłkarze którzy wylewali krew pot i łzy; to trenerzy, którzy prowadzili nas do sukcesów i wiele, wiele innych rzeczy.

Pamiętacie jak walczyliśmy o awans dla ŚP. Starszego? No i wówczas się nie udało. Jednak się nie poddaliśmy i już w następnym sezonie wspólnie świętowaliśmy awans do II ligi. Jestem przekonany, że jeszcze wiele sukcesów przed nami, jednakże możliwych tylko przy wsparciu wielu osób i podmiotów.

Bez względu na finalny, sportowy efekt tego sezonu wierzę, że będziemy razem.

Wsłuchując się w słowa naszego hymnu jestem pewien, że tak właśnie jest:

…Ludzie z innych miast znają „Cidry” z tego
Że wiernych kibiców ma i zawsze będzie mieć…

…Rodzinny klub, mały z wielkim sercem
Jak radzionkowski lud nigdy nie podda się…

Prezes KS Ruch Radzionków, Marcin Wąsiak